Krem pod oczy z dziką różą Korres

Od producenta:

Krem o aksamitnej konsystencji, chroni i rozjaśnia okolice oczu. Olejek z dzikiej róży, naturalne źródło witaminy C, wygładza drobne zmarszczki i rozjaśnia przebarwienia. Wyciąg z drożdży poprawia mikrokrążenie, dodając energii skórze i zmniejszając sińce pod oczami.
Sposób użycia: nakładać na okolice oczu, omijając górną powiekę.

Moja opinia:

Źle zaczęła się moja znajomość z marką Korres. Skusił mnie bogaty w naturalne ekstrakt skład, promocja oraz fakt, że wielką fanką kremu do twarzy z tej serii jest Scarlett Johansson. No cóż, nieco ponad 100 zł wyrzucone w błoto…

Zacznę może od charakterystyki mojego problemu. Skóra wokół moich oczu to tereny pustynne. Skóra jest cienka, poprzez ciągłe mrużenie oczu narażona na tworzenie się zmarszczek mimicznych a na dodatek pod oczami mam wielkie sine podkówki, z którymi nawet porządna dawka snu kiepsko sobie radzi. Uczucie suchości potęguje jeszcze zespół suchego oka.

W kremach pod oczy szukam przede wszystkim porządnego nawilżenia. Redukcja zmarszczek i sińców jest na dalszym planie. Najbardziej zależy mi na pokonaniu uczucia ciągłej suchości i napięcia skóry wokół oczu.

Krem greckiej marki Korres miał nawilżać. Z recenzji, które czytałam przed zakupem wynikało, że robi to bardzo dobrze. Ba, nawet odżywia. A przy dłuższym stosowaniu i sińce robią się mniej widoczne.


No cóż, ja już po kilku tygodniach wiedziałam, że w moim przypadku cud się nie wydarzy. Po pierwsze ten krem słabo nawilża. Wbrew zaleceniom producenta smarowałam nim nie tylko okolice pod oczami ale także górną powiekę. Krzywdy mi przez to nie zrobił ale skórze cały czas wyraźnie brakowało nawilżenia. Już kilka minut po aplikacji czułam dyskomfort związany z napięciem skóry. Po kilku miesiącach stosowania musiałam zaopatrzyć się w dodatkowy nawilżacz, bo Korres zwyczajnie nie dawał rady. Uratowała mnie wtedy próbka kremu pod oczy dr. Hauschka, który z miejsca stał się moim ulubieńcem.

Kremy pod oczy zawsze trzymam w lodówce. Lubię rano to uczucie chłodu wokół oczu, mam wrażenie że spojrzenie robi się wtedy bardziej promienne. W przypadku kremu Korres żadnego chłodu nie odczułam. Tak jakby tubka, w której jest zamknięty, chroniła go szczelnie przed zmianami temperatur.

Pozytywnego wpływu na cienie pod oczami również nie odnotowałam. Sińce jak były, tak są. Zresztą w moim przypadku są one związane z kiepskim krążeniem i brakiem wystarczającej ilości snu a nie ze zmianami pigmentacji, więc wątpię aby jakikolwiek krem pod oczy zniwelował u mnie ten problem.

Do plusów mogę zaliczyć dobrą wchłanialność oraz filtr SPF15. Krem dobrze współpracuje z kosmetykami kolorowymi. Jest bezzapachowy.

Krem pod oczy z dzikiej róży niestety nie przypadł mi do gustu. Pieniądze, które na niego wydałam, uważam za stracone. Samej marce dam jednak jeszcze szansę (i to pewnie nie jedną), może inne produkty spełnią moje oczekiwania.

Opakowanie: tubka 15ml

Cena:
139,00zł (perfumerie Sephora – marka na wyłączność)

Skład:
Aqua/Water/Eau, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Octocrylene, Butyl Methoxydibenzoylmethane, Caprylic/Capric Triglyceride, Triheptanoin, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Betaine, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Coco-Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Sucrose Distearate, Aesculus Hippocastanum (Horse Chestnut) Seed Extract, Butylene Glycol, Distarch Phosphate, Ethylhexylglycerin, Euphrasia Officinalis Extract, Glycine Soja (Soybean) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Hydroxyethylcellulose, Lactic Acid, Lonicera Caprifolium (Honeysuckle) Flower Extract, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Olea Europaea (Olive) Oil Unsaponifiables, Panthenol, Parfum (Fragrance), Phenoxyethanol, Rhodiola Rosea Root Extract,Rosa Canina Fruit Oil, Rosa Rubiginosa Seed Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract, Ruscus Aculeatus Root Extract, Saccharomyces Cerevisiae Extract, Saccharomyces/Xylinum/ Black Tea Ferment, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Sodium Ascorbyl Phosphate, Sodium Gluceptate, Tocopherol, Tocopheryl Acetate, Xanthan Gum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2018 Kobiece Fanaberie , Blogger