Kamienie brązująco-rozświetlające Goddess Rocks MeMeMe
No cóż, nie będę ukrywać – straszna ze mnie gadżeciara, lubię ładne opakowania i choć już nie raz przekonałam się, że w brzydkim i niepozornym opakowaniu może znaleźć się genialny kosmetyk to dosyć często ulegam pięknemu designowi i kupuję produkt, który po prostu ładnie wygląda z zewnątrz.
Tak było po części z kamieniami brązującymi Goddess Rocks firmy MeMeMe. Po części – bo jednak po zachłyśnięciu się uroczym pudełeczkiem sprawdziłam w Internecie opinie i swatche kosmetyku. Byłam wtedy (zresztą nadal jestem) na etapie poszukiwań rozświetlacza w chłodnej tonacji, dającego efekt księżycowej poświaty. Kamienie Goddess Rocks zdecydowanie do tej kategorii kolorystycznej nie należą ale skusił mnie ostatecznie efekt na jednej z blogerek.
Kamienie firmy MeMeMe zamknięte są w okrągłym, kartonowym pudełeczku w odcieniach szarości, na którym namalowane są roślinne ornamenty oraz uroczy aniołek. Wbrew pozorom opakowanie jest trwałe i na tyle sztywne, że nie ma mowy o żadnych wgnieceniach czy rozdarciach. Po otwarciu wieczka ukazuje się naszym oczom gąbeczka zabezpieczająca kamyki przed uszkodzeniem podczas przemieszczania się po całym opakowaniu. Kamienie są w dwóch kolorach: złotym oraz różano-brązowawym i spełniają dwie funkcje: bronzera oraz rozświetlacza.
Nakładam je dwojako: jeśli chcę tylko delikatnie podkreślić rysy twarzy, sięgam po pędzel do różu, którym muskam kości policzkowe nadając im blasku i nieco kolorytu. Gdy moja cera jest w niemal doskonałym stanie, wodzę pędzlem po całej twarzy, uważając jednak, by nie przesadzić z ilością nakładanego kosmetyku. Cera jest niesamowicie promienna, wygląda zdrowo, delikatnie i młodzieńczo.
Efekt na skórze można stopniować – od bardzo delikatnego po mocny i wyrazisty.
http://www.projectvanity.com |
Kamienie Goddess Rocks nadają się zarówno dla opalonych cer jak i mlecznych, porcelanowych karnacji. W pierwszym przypadku wprost genialnie podkreślą ładny odcień opalenizny i wydobędą blask skóry. U pań z porcelanową karnacją, dodadzą cerze blasku, odrobinę ją ocieplą i dodadzą tzw. ‘zdrowego glow’.
Kosmetyk jest szalenie wydajny, po 1,5 roku stosowania właściwie nie widzę zużycia. To mój pierwszy rozświetlasz do twarzy i powiem szczerze, że nie wiem jak ja mogłam wcześniej nie używać tego typu kosmetyków. Mimo iż od momentu zakupu przez moją kosmetyczkę przewinęło się już kilka innych bronzerów i rozświetlaczy (m.in. słynny Shimmer Brick Bobbi Brown) kamienie MeMeMe należą do moich zdecydowanych faworytów.
Opakowanie: kartonowe pudełeczko 27g
Cena: 69zł
Skład: AQUA, MICA, TALC, BORON NITRIDE, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERIN, LAURYL PEG/PPG- 18/18 METHICONE, CYCLOPENTASILOXANE, ETHYLHEXYL PALMITATE, PROPYLPARABEN, BHA, CI 77499, CI 77891, C1 77491, CI 77492, CI 77499
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz